poniedziałek, 14 maja 2012

Bądźcie jednością z waszym wyższym ja


13 maja 2012
 
Archanioł Michał i Jeshua:

Przynosimy wam wspaniałe wieści z Duchowego Królestwa obserwując was z miłością i głęboką dumą. Nic nie odbierze wam wielkiego postępu i rozwoju jaki osiągnęliście. Współczynnik światła jest cały czas bardzo wysoki - i temu oddajemy część.
 
Bądźcie gotowi na masowe zmiany o jakich wam mówiliśmy. Chcielibyśmy porozmawiać z wami o waszych sercach, które przechodzą teraz wielką przemianę. Ogromne doładowania energetyczne spowodowały, że serca wielu z was otwarły się w sposób jakiego nie całkiem jesteście świadomi, moi drodzy. Być może zauważyliście, że straciliście zainteresowanie pewnymi rzeczami, a w miejsce tego pojawiły się inne sprawy. Możecie czuć opór przed puszczeniem starych związków, karier i sposobów postępowania, ponieważ mocno się z nimi identyfikujecie. Możecie poczuć, że to jakiś rodzaj zdrady i dlatego czujecie się źle, gdy trzeba tego dokonać.
 
Pamiętajcie, że ludzie i sprawy w waszym życiu pojawiają się po to, by umożliwić przebudzenie  i gdy spełnią swą rolę, mogą odejść. Uważajcie, by nie przywiązywać się zbytnio do tych wszystkich rzeczy, którym pozwalacie odejść. Przyszły one do waszego życia jako lekcje, i gdy te lekcje zostaną odrobione, nie musicie wciąż nieść ich na swoich barkach.To co powinniście uczynić, to uhonorować je, pobłogosławić, a potem puścić.
 
W waszym życiu pojawią się nowe związki, które zastąpią te stare, ale ludzie i sprawy, które odchodzą, nie są całkiem dla was straceni. W prawdzie musicie to uwolnić, niech idą swoją drogą. Nie ma w tym nic złego. Zostajecie rozdzielni dla ich dobra i dla dobra was samych. Jednak esencja lekcji i miłości jaka za nimi idzie, wciąż żyje. Pozwoliliście po prostu odejść posłańcowi.
Mówimy wam o tym, bo niebawem odkryjecie, że coraz więcej musicie sobie odpuścić i będzie to trochę przypominało lawinę, teraz, gdy szkielet trzeciego wymiaru się rozmywa. Wasze serca zostają uleczone i nawigują was w waszej drodze powrotnej.
 
Chcielibyśmy, byście stawali się coraz bardziej świadomi waszej duchowej esencji. Złapcie sygnał waszego wyższego ja, które integruje się z wami, gdy czytacie te słowa. Dostrzeżcie subtelne podszepty i znaki. To jak przestawienie się na nowy system w waszych komputerach. Gdy już wprowadzicie nowy system, nie potrzebujecie starego. Podejmijcie decyzję, by wasze wyższe ja i wasze serce pełniły odtąd rolę tego nowego systemu i wyzbądźcie się pokusy powrotu do starego systemu, w którym to ego prowadziło was wśród zwątpienia.
 
Za tym przyjdzie zaufanie do własnej intuicji, która zastąpi racjonalny umysł i logikę. Niech następujące zdanie stanie się waszym nowym mottem: „Jestem swoim wyższym ja, relaksuję się i pozwalam sobie czerpać z wiedzy pochodzącej z najgłębszych pokładów mojej duszy”. Ufacie temu, co już wiecie i bądźcie jednością z Wyższą Jaźnią.
 
Moi drodzy, doszliście aż tutaj, i już niewiele drogi przed wami, ale niech będzie dla was jasne, że postęp jest potęgowany, elektryzowany i multiplikowany za każdym razem, gdy poddajcie się procesowi i pozostajecie w stanie relaksu w całkowitej pewności tego, że jesteście wspaniałą boską istotą, której wyłącznym celem jest przebudzenie i pomaganie w tym innym. I JEST to również celem waszej duszy, pozwólcie sobie powiedzieć. Bawcie się tym, umocujcie się w tym, bądźcie tym podekscytowani. Jesteście blisko.
Doceniając was, pozostajemy w  lojalnej służbie, braterstwie oraz Pokoju i Miłości z wami.


Copyright © 2012 by Fran Zepeda.

Przetłumaczyła Patrycja

1 komentarz:

  1. Bardzo dziękuję. Bycie dzieckiem Boga jest jest stanem wspaniałym wśród tak wspaniałych Sióstr i Braci :) Odczuwam orgomną miłość. Namaściak :)
    Bedi

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.