wtorek, 19 kwietnia 2011

Nowa Ziemia I

W dzisiejszych czasach na ziemi dokonuje się przejście. Świta nowa świadomość, która przyjmie materialny kształt prędzej czy później. Jak dokładnie to przejście dokona się, jaką formę to przyjmie, nie jest ustalone. Przyszłość jest zawsze nieokreślona. Jedyna rzecz, która jest naprawdę istotna jest tym momentem: teraz. Kiedy jesteś w teraz, pojawiają się niezliczone możliwe potencjały, nieskończona sieć możliwości.

Na podstawie przeszłości możemy przewidywać, że jedna szczególna przyszłość jest prawdopodobniejsza niż inna, ale wybór jest zawsze twój. Ty jesteś tym, kto decyduje czy pozwala przeszłości określać swoją przyszłość! Przewidywania opierają się zawsze na prawdopodobieństwach. Prawdopodobieństwa są powiązane z przeszłością. To jest zależne od człowieka, mogącego rozliczyć się z przeszłością, przyjąć inny kurs. Jesteś obdarzony wolną wolą. Masz władzę, by zmienić się, odtworzyć siebie. Na tym opiera się moc twojej boskości. To jest moc tworzenia z niczego (tworzenia od zera). Ta boska moc należy do samej istoty tego, kim jesteś.

W rozmowach tego dnia o erze, jako erze przejścia, nigdy nie zapominajcie, że jesteście mistrzami swojej własnej rzeczywistości. Nie ma takiej rzeczy jak przesądzony Plan czy Wielka Moc, która narzuca drogę twojej indywidualnej duszy czy twojej indywidualnej mocy, by stworzyć twoją własną rzeczywistość. To nie jest rozwiązywane w ten sposób. Każda dusza na ziemi dozna tego przejścia w sposób, który pasuje do jej wewnętrznych skłonności. Jest wiele rzeczywistości. Rzeczywistość, którą wybierasz odpowie na twoje wewnętrzne potrzeby i pragnienia.

Co dzieje się w tym czasie (pomiędzy 1950 – 2070 ), to zwłaszcza, że dwa różne cykle świadomości dobiegają końca: osobisty cykl (albo splot osobistych cykli) i planetarny cykl. Ukończenie tych cykli zbiega się, tak, że jeden wzmacnia drugi.

Dla części ludzkości, ukończenie ich osobistego cyklu ziemskich żyć jest bliskie. Większość dusz objętych tym ukończeniem jest lightworkers. Będziemy rozmawiać dużo bardziej szczegółowo o tej grupie dusz lightworkers. Tu chcielibyśmy wyjaśnić naturę tego osobistego cyklu: jak dobrze przejść przez to i co jest celem życia wszystkich tych bardzo skomplikowanych żyć na ziemi.

Osobisty karmiczny cykl.

Ziemskie życia, których doświadczasz, są częścią większego cyklu twojej duszy. Ten cykl został zaprojektowany aby umożliwić ci w pełni doświadczenia dwoistości. Masz w tym cyklu doświadczyć tego, jak to jest być mężczyzną czy kobietą, być zdrowym czy chorym, być bogatym albo biednym, być “dobrym” i “złym”. W niektórych życiach związałeś się głęboko z materialnym światem, pracowałeś w gospodarstwie, byłeś robotnikiem albo rzemieślnikiem. Były też życia bardziej ukierunkowane duchowo, w których niosłeś w sobie silną świadomość swego duchowego pochodzenia. W tych życiach często miałeś skłonności do powołania religijnego. Co więcej, były życia, w których zbadałeś ziemską dziedzinę potęgi, polityki etc. Również mogłeś mieć życia poświęcone twojej artystycznej ekspresji.

Często dusze przejawiają tendencję do specjalizowania się w trakcie wszystkich tych żyć. To najwyraźniej może być rozpoznane w ludziach, którzy mają wrodzony dar w pewnym obszarze. Najwyraźniej widać ten potencjał właśnie u dzieci, który tylko musi być rozbudzony w odpowiednim momencie i który wtedy łatwo się rozwija.

Dusze lightworkers często są przyciągane do religijnych żyć i mają liczne wcielenia jako mnisi, zakonnice, kapłani, szamani, czarownice, osoby mające zdolności parapsychologiczne etc. One zostały przyciągnięte, by być mediatorami między materią, materialnym światem a duchowymi królestwami. Zatem rozwinęli kompetencje w zakresie tej dziedziny. Gdy czujesz, jak to nazywacie, to silne pragnienie, zainteresowanie duchowością, również jeśli to nie pasuje do twojej normalnej codzienności, ty możesz bardzo dobrze być częścią tej rodziny lightworkers.

Wcielanie na ziemi daje ci okazję, aby w pełni doświadczać co to znaczy być człowiekiem. Możesz więc spytać: co jest takiego nadzwyczajnego w byciu człowiekiem? Dlaczego mógłbym chcieć doświadczać tego?

Ludzkie doświadczenie jest zarówno wielorakie jak i wielkie. Gdy żyjesz ludzką egzystencją, jesteś chwilowo zanurzony w obrębie przytłaczającego pola fizycznych uczuć, myśli i emocji. Z powodu dwoistości właściwej dla tego pola, są znaczne kontrasty i intensywność w twoich doświadczeniach, znacznie bardziej wielkie, niż kiedy jesteś w astralnych, jak to nazywacie, przestrzeniach. (To są przestrzenie, do których udajecie się po śmierci i gdzie przebywacie pomiędzy życiami). To może dla ciebie być trudne do wyobrażenia, ale wiele istnień po naszej stronie uwielbiałoby być na twoim miejscu. Uwielbialiby być ludźmi, zyskiwać ludzkie doświadczenie. Ludzkie doświadczenie ma pewien rodzaj realności, która jest nieoceniona dla nich. Pomimo, że oni mogą stwarzać niezliczone rzeczywistości przez moc ich wyobraźni, to sprawia im mniej zadowolenia niż tworzenie jednej “realnej” rzeczywistości na ziemi.

Proces tworzenia na ziemi jest często walką. Zwykle spotykasz dużo oporu w spełnieniu swoich marzeń. Intelektualny typ tworzenia w astralnym świecie jest znacznie łatwiejszy. Nie ma żadnego czasu dzielącego myśl od tego rzeczywistego tworzenia. Co więcej, możesz stwarzać jakąkolwiek rzeczywistość chcesz, albo o której pomyślisz. Nie ma żadnych limitów. Moment, w którym zobaczysz uroczy ogród, jest momentem w którym do niego wchodzisz.

Urodzić myśl na temat ziemi, nadać jej rzeczywistość w materialnym świecie, jest wielkim dążeniem. To wymaga zdecydowanego zamiaru, wytrwałości, jasności umysłu i ufnego serca. Na ziemi, musisz zająć się powolnością i uporem materialnego świata. Musisz uporać się ze sprzecznymi impulsami w sobie: z wątpliwością, rozpaczą, brakiem wiedzy, utratą wiary, etc. Proces tworzenia może być przesłonięty albo nawet zwodniczy z powodu jednego z tych elementów. Już te potencjalne problemy, czy również niepowodzenia, są powodami, które czynią doświadczenia doczesności tak cenne. W tym procesie, wyzwania, które pokonujesz są twoimi najznakomitszymi nauczycielami. One nadają ziemskiemu doświadczeniu kompletność, czyli więcej głębi, znaczenia niż łatwe tworzenie w astralnych przestrzeniach. Ta łatwość zmniejsza znaczenie. Astralne istnienia, które nie mają jeszcze życia i doświadczenia na ziemi, wiedzą i rozumieją to.

Często czujesz się zniechęcony i również zrozpaczony przez nie-uległą naturę twojej rzeczywistości. Tak często, rzeczywistość nie odpowiada na twoje życzenia i nadzieje. Tak często, twoje twórcze zamiary wydają się zakończone bólem i rozczarowaniem. Jednakże, znajdziesz te odpowiedzi w pokoju i szczęściu w pewnym momencie. Stwierdzisz, że nosisz klucz w zasięgu twojego własnego serca. A kiedy to zrobisz, radość, która cię ogarnie nie zna nic większego, stworzonego w astralnych przestrzeniach. To będą narodziny twojego mistrzostwa, twojej boskości.

Ekstaza, jakiej doświadczysz, gdy obudzisz swoją boskość, dostarczy ci woli i mocy do uzdrawiania siebie. Ta boska miłość pomoże ci wyzdrowieć po głębokich przykrościach, z powodu których cierpiałeś w swoich życiach na ziemi.
Po tym, będziesz mógł pomagać w uzdrawianiu innych, którzy przeszli przez takie same smutne doświadczenia. Dostrzeżesz ich ból. Zobaczysz to w ich oczach. I będziesz mógł prowadzić ich na ich własnej drodze do boskości.

Cel przechodzenia przez dualność.

Bardzo proszę, doceńcie sens waszego życia na ziemi. Należycie do najbardziej twórczej, zaawansowanej i odważnej części Boga (Wszystkiego Co Jest). Jesteście eksploratorami nieznanego i stwarzania nowego. Wasze poszukiwania w królestwie dualności były przydatne dużo bardziej, niż możecie sobie wyobrazić. Pragniemy z całych sił wyjaśnić wam najgłębszy sens waszych podróży, możemy powiedzieć, że stworzyliście nowy typ świadomości, taki, który wcześniej nie istniał.

Ta świadomość najpierw została przyniesiona przez Chrystusa w jego wcieleniu na ziemi. Ta świadomość, którą nazywamy Chrystusową świadomością, rezultatem duchowej alchemii. Fizyczna alchemia jest sztuką przemiany w złoto. Duchowa alchemia jest sztuką przekształcania ciemnej energii w “tą trzecią energię”, duchowy dar złota w Chrystusowej energii.

Proszę zauważcie , że nie mówimy, że celem jest przemienić ciemność w światło, albo zło w dobro. Ciemno i światło, zło i dobro są naturalnymi przeciwieństwami; one egzystują we wspólnej łasce.

Precyzyjnie duchowa alchemia wprowadza “trzecią energię”, typ świadomości, która obejmuje obie biegunowości przez energię miłości i zrozumienia. Prawdziwym celem waszej podróży nie jest wywieranie Światła aby podbijać Ciemność, ale aby przekroczyć te przeciwieństwa i stworzyć nowy typ świadomości, która może utrzymywać jedność w obydwóch obecnościach, światła i ciemności.

Wyjaśnimy ten raczej trudny punkt za pomocą metafory. Wyobraźcie sobie, że jesteście nurkami głębinowymi, poszukującymi perły. Co pewien jakiś czas dajesz nura w ocean i nie znajdujesz tej szczególnej perły, o której każdy mówi, ale której nikt w rzeczywistości nie widział. Pojawiają się pogłoski, że nawet Bóg, Główny Nurek, nigdy nie dotknął tej perły.

Nurkowanie w oceanie pełne jest zagrożeń, możesz się w nim zagubić, albo możesz przebywać w głębi i nie zaczerpnąć na czas oddechu. Ale wciąż nie ustajesz i nurkujesz kolejny raz w ten ocean, i jeszcze raz, ponieważ jesteś zdecydowany i robisz to z pasją. Czy zwariowałeś?

Nie, jesteście odkrywcami nowego.

W tym tkwi tajemnica: w procesie poszukiwania perły stwarzasz ją. Perła jest duchowym złotem Chrystusowej świadomości. Perła jest tobą, odmienionym przez doświadczenie dualności.

Mamy tu do czynienia z prawdziwym paradoksem: badając Nowe, stwarzasz to. Zostałeś perłą kreacji Boga.

Bóg nie miał żadnego innego sposobu zrobienia tego; to, co próbowałeś znaleźć nie istnieje jeszcze; to musiało zostać stworzone przez ciebie. Dlaczego Bóg był tak zaciekawiony stwarzaniem czegoś nowego? Stwierdzimy to w możliwie najprostszy sposób.

Najpierw, Bóg był DOBREM całkowitym. Była dobroć wszędzie i wszędzie. Faktycznie, ponieważ nie było niczego innego, wszystko było statyczne. Jego kreacja nie miała pełni życia; brakowało jej możliwości wzrostu i rozwoju. Możesz powiedzieć, że utknęła.
Aby wywołać zmianę, stworzyć okazję dla ruchu i rozwoju, Bóg musiał wprowadzić Pierwiastek w swoim tworzeniu, który był inny niż Dobro, która przepełniała wszystko. To było bardzo trudne dla Boga, jak można stworzyć coś różnego od siebie? Jak Dobro może stwarzać Zło? To niemożliwe. Więc, Bóg musiał użyć podstępu, że tak powiem. Ten podstęp nazywany jest niewiedzą.

Niewiedza jest elementem, który sprzeciwia się Dobru. To stwarza iluzję bycia na zewnątrz Dobroci, bycia odseparowanym od Boga. “Nie wiem, kim jestem” jest bodźcem do zmian, wzrostu i rozwoju w twoim wszechświecie. Niewiedza hoduje strach, strach hoduje potrzebę kontroli, potrzeba kontroli hoduje walkę o stołki i tam pojawiają się wszystkie niezbędne warunki dla “Zła”. Scena została umieszczona pośrodku bitwy Dobra ze Złem.

Bóg potrzebował dynamiki, czegoś przeciwnego, co mogło dostarczyć jego kreacji “nie – połączonego”. To może być bardzo trudne dla was do pojęcia, idea, że wszystkie cierpienia spowodowane zostały przez niewiedzę i strach, ale Bóg dodał ogromną wartość do tych energii, od tej pory znalazł sposób, aby przekroczyć siebie.

Bóg zapytał was, czy chcecie należeć do tej najbardziej twórczej, zaawansowanej i odważnej grupy, by wstąpić do zakonu Niewiedzy. W celu doświadczenia dynamiczności czegoś dokładnie przeciwnego do tego, co znaliście, chwilowo zostaliście zanurzeni w zapomnieniu o swojej prawdziwej naturze. Zgodziliście się zanurkować w tą niewiedzę, ale ten fakt również został pokryty zasłoną zapomnienia. Więc teraz często przeklinasz Boga za bycie w sytuacji bycia pomiędzy: strachu, niewiedzy – i my to rozumiemy. W istocie jednak: jesteś Bogiem, Bóg jest tobą.

Pomimo wszystkich kłopotów i smutków, w głębi duszy w tobie są wciąż uczucia zachwytu i radosne podniecenie z życia w dwoistości, w doświadczaniu i stwarzaniu Nowego. To jest oryginalne, radosne podniecenie Boga, ponieważ po pierwsze, Bóg zaczął swą podróży dzięki tobie.

Gdy wyruszyłeś w swą podróż, stanąłeś przed Złem (strachem, niewiedzą) z jedynie mglistą pamięcią Dobra (Domu) w twojej pamięci. Zacząłeś walczyć ze strachem i niewiedzą, chwilami tęskniąc za Domem. Jakkolwiek, nie chciałeś wracać do Domu w sensie powrotu do stanu z twojej przeszłości. Z powodu twojej podróży Dom zmienił się również.

Koniec twojej podróży nastąpi, kiedy przekroczysz dobro i zło, światło i ciemność. Stworzysz trzecią energię, Chrystusową energię, która obejmuje i wykracza poza dualność. Rozwiniesz kreację Boga. Będziesz Nową Kreacją Boga. Bóg przekroczy siebie, kiedy Chrystusowa świadomość zrodzi się w pełni na ziemi.

Chrystusowa świadomość nie istniała przed “doświadczeniem ludzkości”. Chrystusowa świadomość jest świadomością jedności, która przeszła przez wielowarstwowe doświadczenie dwoistości, zmuszona do znalezienia porozumienia z tym, co jawiło się jako “druga strona”. To będą mieszkańcy Nowej Ziemi. Ci, którzy wyszli ponad dualność. Którzy rozpoznali i objęli swoją własną boskość. Którzy odzyskali jedność ze swoim boskim Własnym ja. Ale to boskie Własne ja będzie różne od tego wcześniejszego. Będzie głębsze i bogatsze niż świadomość tego, z którego się narodziło. Będzie mogło powiedzieć: Bóg wzbogacił się przez przeżycie doświadczenia dwoistości.

Ta historia jest uproszczona i zniekształcona, ponieważ to o czym mówimy jest zniekształcone przez złudzenie czasu i oddzielenia. Te złudzenia posłużyły cennemu celowi. Ale przyszedł czas na przekroczenie tego. Proszę, spróbujcie poczuć energię za naszymi słowami, historiami i metaforami. Ta energia jest poniekąd twoja własna. To jest energia twojego przyszłego Chrystusowego, własnego ja, czyli mówienie, dziękuję, Jeshua. Czekamy na ciebie byś dołączył do nas.

Jak opanować dwoistość – ukończenie karmicznego cyklu.
Cykl waszego ziemskiego życia zakończy się, kiedy gra dualności przestanie trzymać was w garści. To jest niezbędne w dualistycznej grze, że identyfikujesz się ze szczególną pozycją w tej grze dualności. Identyfikujesz się z byciem biednym albo bogatym, sławnym albo skromnym, mężczyzną albo kobietą, bohaterem albo draniem. To naprawdę nie ma żadnego znaczenia, po której stronie grasz. Pod warunkiem, że nie czujesz jedności z aktorem na scenie, inaczej dwoistość wciąż cię mocno trzyma.

To nie jest błędem, oczywiście. W pewnym sensie miało się to odbywać w ten sposób. Miałeś zapomnieć o twoim prawdziwym własnym ja. Doświadczyć wszystkich aspektów dwoistości, miałeś zawęzić swoją świadomość do szczególnej roli w tym dramacie ziemskiego życia.

I zagrałeś to dobrze. Potrafiłeś tak odegrać swoje role, że zupełnie zapomniałeś o pierwotnych powodach i celu przedostawania się przez ten cykl wcieleń. Tak całkowicie się zagubiłeś, że gry i dramaty dwoistości stały się tam twoją jedyną rzeczywistością. W końcu to uczyniło cię bardzo samotnym i pełnym strachu, który nie jest zadziwiający w tym meczu dwoistości, o którym mówiliśmy w poprzedniej części, opierającym się na niewiedzy i strachu.

Dla zrozumienia działania dualności w twoim codziennym życiu, chcemy wspomnieć kilka typowych cech charakterystycznych dla gry w dualność.

Cechy charakterystyczne dla gry w dualność.

1) twoje emocjonalne życie jest zasadniczo niestabilne.

Nie masz żadnego emocjonalnego zakotwiczenia, od tej pory jesteś zawsze w „górze” albo w „dole”, po którejś stronie szczególnego nastroju. Jesteś zły albo wielkoduszny, ograniczony albo hojny, przygnębiony albo entuzjastyczny, szczęśliwy albo smutny. Twoje uczucia wiecznie wahają się między skrajnościami. Wydajesz się mieć tylko ograniczoną kontrolę nad tymi zmiennościami.

2) bierzesz głęboki udział w tym zmiennym świecie.

Jest bardzo ważne dla ciebie jak inni ludzie cię osądzają. Twoje poczucie własnej wartości zależy od tego, jak inni (społeczeństwo albo twoi ukochani) oceniają ciebie, kim jesteś. Próbujesz pozostać wiernym ich standardom dobra i zła. Chcesz stawać się coraz lepszym.

3) wygłaszasz zdecydowane opinie co jest dobry a co złe.

Zbyt łatwo wygłaszane krytyczne sądy dają ci poczucie bezpieczeństwa. Życie jest tak dobrze zorganizowane, kiedy dzielisz czyny, myśli albo ludzi na dobrych i złych.

Wspólne dla wszystkich tych cech jest to, że we wszystkim, co robisz albo czujesz, nie czujesz się za dobrze. Twoja świadomość zawiera się w zewnętrznych warstwach ciebie, dokąd z determinacją zdążasz, poprzez wzory myśli i zachowania skoncentrowane na strachu.

Podamy przykład. Jeśli jesteś zmuszany do bycia miłym i uprzejmym przez cały czas, przyjmujesz wzór zachowania, który powoduje wypaczenie w twoim wewnętrznym istnieniu. Faktycznie zatajasz sygnały ze swojej wewnętrznej części. Próbujesz spełnić oczekiwania kogoś innego, aby nie stracić ich miłości, podziwu czy opieki. Nie przeciwstawiasz się ze strachu. Ograniczasz się w swojej ekspresji. Jednakże twoje nie wyrażone aspekty czy wola,
żyją w ukryciu swoim własnym życiem, stwarzając niezadowolenie i zmęczenie w twoim życiu. Może być dar ukryty w twoim gniewie i rozdrażnieniu, z którego nikt nie zdaje sobie sprawy, ty również!
Wyjściem z tego stanu wyrzeczenia jest nawiązanie kontaktu ze stłumionymi i ukrywanymi częściami ciebie.

Nawiązanie kontaktu z powstrzymanymi i ukrytymi częściami w tobie, nie jest trudne w tym sensie, żeby wymagało to szczególnych umiejętności czy wiedzy jak to zrobić. Nie róbcie trudnego procesu z tego “przejścia wycofania”, którego inni mieliby cię nauczyć czy zrobić dla ciebie. Możesz zrobić to dla siebie i odnaleźć twoje własne sposoby zrobienia tego. Intencje i zamiary są daleko ważniejsze niż umiejętności i metody. Jeśli naprawdę masz zamiar poznać siebie, jeśli jesteś zdeterminowany by sięgać głęboko wewnątrz i zmieniać straszne myśli i uczucia, które zastępują ci drogę by wieść szczęśliwe i satysfakcjonujące życie, zrobisz to przez jakąkolwiek metodę, która pojawia się.

Powiedziawszy to, chcielibyśmy zaoferować jedną prostą medytację, która może pomóc ci nawiązać kontakt z twoimi uczuciami.

Rozluźnij teraz mięśnie twoich ramion i szyi, usiądź prosto trzymając swoje stopy płasko na podłodze. Zrób głęboki wdech.

Zobacz siebie idącego wiejską drogą, pod otwartym, bezkresnym, błękitnym niebem. Słyszysz odgłosy przyrody, i czujesz wiatr w swoich włosach. Jesteś wolny i szczęśliwy. Wędrujesz dalej, w dół drogi, nagle dostrzegasz jakieś dzieci zbliżające się do ciebie. One zbliżają się coraz bardziej do ciebie. Jak twoje serce odpowiada na ten widok?

Te podchodzą do ciebie. Jak wiele ich jest? Jak one wyglądają? Czy to są chłopcy, czy dziewczynki, czy może obydwoje?

Mówisz dzień dobry do każdego z nich. Mówisz im, jak szczęśliwy jesteś ze spotkania z nimi. Nawiązujesz kontakt z jednym dzieckiem, tym, które szczególnie spogląda ci w oczy. Ona albo on ma wiadomość dla ciebie. To jest napisane w oczach dziecka. Możesz to odczytać? Co ono chce powiedzieć ci? To przynosi ci energię, której teraz potrzebujesz. Nie określaj tej energii otrzymanej od wewnętrznego dziecka, przyjmij ją bez osądzania. Po prostu podziękuj jej albo jemu, a następnie uwolnij obraz.

Poczuj twardą ziemię pod twoimi stopami i jeszcze raz oddychaj pełną piersią przez chwilę. Właśnie skontaktowałeś się ze swoją ukrytą częścią.

Możesz wracać do tej sceny kiedykolwiek zechcesz i możesz porozmawiać również z pozostałymi dziećmi.

Przez pójście do wewnątrz i nawiązywanie kontaktu z twoimi ukrytymi, stłumionymi aspektami, stajesz się bardziej obecny. Twoja świadomość przekracza motywację-strachu, wzory myśli i zachowań, które przez tak długi czas uważałeś za rzecz tak oczywistą. Przyjmujesz odpowiedzialność za to. Opiekujesz się smutkiem, gniewem i przykrością we wewnątrz, stajesz się rodzicem opiekującym się swoimi dziećmi. Opiszemy ten proces wiele bardziej szczegółowo gdzie indziej. (Zobaczcie Lightworker III).

Cechy uwalniania dualności.

1) słuchasz języka swojej duszy, która rozmawia z tobą przez twoje uczucia.

2) działasz według tego i wywołujesz zmiany, których twoja dusza sobie życzy.

3) znajdujesz wartość czasu ciszy dla siebie, ponieważ jedynie w ciszy możesz usłyszeć szept swojej duszy.

4) przejmujesz władzę nad wzorami myśli czy zasadami zachowania, które blokowały swobodne wyrażanie swoich opinii, twojej prawdziwej pasji i inspiracji.

Punkt zwrotny w uwalnianiu dualności.

Twój ziemski cykl wcieleń zmierza ku końcowi, kiedy twoja świadomość może objąć wszystkie doświadczenia dualności, pozostając zrównoważoną i w pełni obecną. Kiedy tylko identyfikujesz się z jednym aspektem dwoistości a nie innym (ze światłem w przeciwieństwie do ciemności, z bogatym w przeciwieństwie do biednego etc.), twoja świadomość ulega wahaniu. Karma tylko naturalnie harmonizuje wahania, którymi twoja świadomość się zajmuje. Puszczasz swoje supły karmicznych cykli, kiedy twoja świadomość znajduje swój punkt oparcia w nieruchomym centrum huśtawki.

To centrum jest punktem wyjścia dla karmicznego cyklu. Dominujące, czujące tony w tym centrum, są bezruchem, współczuciem i spokojną radością. Greccy filozofowie mieli przeczucia tego stanu, który nazwali ataraksją: niewzruszonością.

Przekonania i energie strachu są tymi, które najczęściej wytrącają cię z tego środka. Kiedy uwalniasz coraz więcej tych energii, stajesz się cichszy i otwierasz się do środka. Naprawdę przekraczasz granicę innego świata, inny wymiar świadomości.

To zostanie przejawione w twoim innym świecie. To często będzie czasem zmiany i pożegnania się z tymi aspektami w twoim życiu, które już nie odzwierciedlają CIEBIE. Wielkie wstrząsy mogą nastąpić w obszarze związków i może w pracy. Często twój cały styl życia obraca się do góry nogami. To jest bardzo naturalne z naszej perspektywy, że czasy wewnętrznych zmian są zawsze zapowiedzią zmian w twoim innym świecie. Twoja świadomość wywołuje materialną rzeczywistość, w której mieszkasz. To się zawsze odbywa w ten sposób.

Zwalnianie uchwytu dualności zajmuje trochę czasu. Rozpruwanie wszystkich warstw ciemności (nieświadomości) jest stopniowym procesem. Mimo to, kiedy raz zaokrętujesz się na tej drodze, drodze do wewnętrznego Własnego ja, zaczynasz wolno dystansować się od tego meczu dwoistości. Gdy poczujesz smak prawdziwego znaczenia ataraksji, znalazłeś się w punkcie zwrotnym. Gdy poczujesz tą ciszę przepojona radością po prostu z bycia sobą, będziesz wiedzieć, że to jest to, czego szukałeś od samego początku. Będziesz wielokrotnie wchodził do wewnątrz aby jeszcze raz doświadczyć tego pokoju w środku siebie.

Nie uciekniesz z dala od ziemskiej przyjemności. Ale znajdziesz kotwicę boskości w sobie, i doświadczysz tego świata, razem z pięknem tego błogostanu. Rozkosz nigdy nie zawierała się najpierw w materialnych sprawach. Ona zawarta jest w sposobie, w jaki jej doświadczasz. Gdy jest pokój i radość w twoim sercu, rzeczy i otaczający cię ludzie dają ci pokój i radość.

W dzisiejszych czasach, pewna grupa dusz zacznie przygotowywać się do zakończenia karmicznego cykl. Będziemy mówić dogłębnie o tej grupie w następnych rozdziałach. Jakkolwiek, jest to nie tylko grupa ludzkich dusz, która teraz dochodzi do końca transformacji swego osobistego cyklu. Sama ziemia, na której żyjesz przechodzi głęboką i dogłębną zmianę. Planetarny cykl dobiega końca również. Ta era jest tak specjalna z powodu tego, że oba tory zbiegają się. Będziemy jeszcze mówić o planetarnym cyklu.

Pamela Kribbe

Tłumaczyła: Elżbieta Udałowska

1 komentarz:

  1. Nic dodać nic ująć. jednak w sferze nowej ziemi - jaką rolę pełnią złote miasta?

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.