poniedziałek, 18 lutego 2013

Będąc w tym świecie, ale nie z tego świata


Warsztaty channelingu cz.3

Jestem z wami znów, a przebywanie z wami mnie raduje. Poczujcie moją radość. Po prostu dzielenie z wami tej chwili wznosi moje serce, bo jesteście ze mną jednością, jesteście tak blisko mego serca. Poczujcie jak radość krąży wokół was i w was. Radość jest esencją tworzenia. Wszystko, każdy akt kreacji zaczyna się od radości. Sama wasza podróż na Ziemię rozpoczęła się kiedyś od doznania radości. Pamiętajcie o tym uczuciu. Kiedyś mieliście w swym sercu wizję pięknej i zharmonizowanej Ziemi. Ta wizja wciąż jest żywa i teraz każdego dnia jest bliżej was. Wiem, że gdy rozglądacie się dokoła, widzicie wiele chaosu i negatywności, ale wszystko się budzi i zmienia, a wy nie musicie być częścią tego chaosu i negatywności w świecie. W swym sercu możecie powrócić do ogrodu Edenu, do raju. Możecie utrzymywać tę wizję żywą w swym sercu i hołubić ją każdego dnia. Możecie przebywać w raju, żyjąc teraz na Ziemi. I właśnie w taki sposób sprowadzacie na Ziemię energię raju.

Widzicie więc, że waszą misją jest bycie częścią tego świata, a równocześnie nie bycie jego częścią. Jak macie to zrobić? Osiągacie to dzięki energii miłości. Jeśli walczycie ze światem i istniejącymi w nim energiami, zostajecie wciągnięci w negatywność i energię chaosu. Ale jeśli akceptujecie te energie jako elementy ewolucyjnej sceny, energia w waszym sercu staje się bardziej delikatna, bardziej łagodna.

Czasami utrzymywanie tej wizji w sercu oznacza wycofanie się ze świata, przynajmniej do pewnego stopnia. Wy wszyscy tu obecni jesteście wrażliwymi istotami i reagujecie na otaczającą was energię, dlatego często potrzebujecie przebywać w samotności i spędzać czas na łonie natury, aby móc się odświeżyć. Kiedy przebywacie zbyt długo w energiach tego świata, wasz umysł może pogrążyć się w negatywnych formach myślowych, a wtedy nadchodzi pora, abyście schronili się w sobie, w swej esencji, abyście weszli w swą wewnętrzną ciszę. Teraz ofiarujmy sobie parę chwil ciszy, aby poczuć wieczne źródło, którego częścią jesteście.

Pozwólcie sobie na napełnienie się tą energią i pozwólcie, aby was ona uzdrowiła. Poczujcie smak energii Domu i bądźcie świadomi, że jesteście bezgranicznie kochani i cenieni. Jesteście dziećmi wszechświata i dlatego wolno wam wyrażać siebie i badać życie na wszelkie możliwe sposoby. Odczujcie energię radości istniejącą poza tym wszystkim. Jesteście stworzeni po to, by zgłębiać życie dzięki poczuciu radości i ciekawości; to prawo przysługujące wam z urodzenia.

W przeszłości uczono was, że musicie ciężko pracować, aby zdobyć uznanie, że jako ludzie jesteście z istoty swej grzeszni, że trzeba was dyscyplinować, i że musicie cierpieć po to, by móc się poprawić. Poczujcie przez chwilę ciężką i gęstą energię tych idei. Przez chwilę wyobraźcie sobie, że ta energia pojawia się przed wami w postaci jakiegoś kształtu czy koloru - być może zobaczycie tę energię jako ciemnobrązową albo szarą.

Teraz wyobraźcie sobie, że jesteście całkowicie wolni od tej energii, a gdy jesteście wolni, spontanicznie odczuwacie współczucie w swym sercu. Jest wam przykro z powodu tej energii, ponieważ nie należy ona do naturalnego porządku stworzenia. Więc wyciągacie rękę i dotykacie tej brązowej i brzydkiej energii, i wasza ręka dotyka jej z miłością. Ta energia reprezentuje wasze cierpienie oraz cierpienie ludzkości, a wy jesteście jej uzdrowicielami. Pozwólcie, aby energia uzdrowienia przepłynęła od was do tej brązowej energii, poczujcie jak pragnie ona waszego dotyku. Głęboko w sobie odczuwacie, że jest ona jak zagubione dziecko, które pragnie powrócić do Domu. Ujrzyjcie, jak promieniujecie miłością, współczuciem i zrozumieniem.

Nie macie tu nic udowadniać, ponieważ jesteście doskonali tacy, jacy jesteście, jako dzieci wszechświata. A to odczucie samych siebie określa waszą prawdziwą relację z tym światem: jesteście jego uzdrowicielami. Kiedy uświadomicie sobie ten fakt, będzie wam łatwiej przebywać pośród negatywnej czy gęstej energii i nie będziecie się czuli przez nią przytłoczeni. I nawet gdy potrzebujecie mieć czas dla siebie aby się odświeżyć i podnieść swe wibracje, również jesteście gotowi do tego, aby być w świecie, a wiecie dlaczego? Ponieważ jesteście istotami miłości. Boli was, gdy widzicie cierpienie tego świata i pragniecie uzdrowić ludzkość. Tak naprawdę w swym sercu jesteście aniołami i dlatego właśnie znajdujecie się tu, na Ziemi. Nie wynika to z jakiegoś zobowiązania czy misji, do której zostaliście zmuszeni - jesteście tutaj z czystej miłości. Zatem kiedy proszę was, abyście promieniowali Światłem swej duszy w tę rzeczywistość, nie proszę was o to, abyście zmagali się czy walczyli z tym światem. Proszę was, abyście rozpoznali waszą prawdziwą naturę i sprowadzili tu, na ten świat, energię raju, energię miłości. 

My wszyscy po drugiej stronie bardzo was kochamy i szanujemy. Jesteście nam równi. Nie przychodzimy tutaj z litości; jesteśmy tu, gdyż czujemy się zaszczyceni mogąc dzielić z wami swój czas i obejmować was jako braci i siostry. Dziękuję wam bardzo za to, że tu jesteście.


Przekazała Pamela Kribbe, styczeń 2013
Š Pamela Kribbe
www.jeshua.net
Przetłumaczyła wika    



3 komentarze:

  1. Tak, to prawda, wiem jak trudno jest, niestety. Przesłania Jeszui bardzo ze mna rezonują, wiele mi potwierdzają i wyjaśniają. Teraz tylko łzy kręcą się w oku, już nie lecą, gdy czytam Jego przekazy. Kiedyś już tu napisałam to, co w tytule. Dziękuję Ci Wika ponownie za przetłumaczenie tego wspaniałego, pouczającego przekazu:). Pozdrawiam w świetle i miłości. Iskierka II

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.