piątek, 21 października 2011

Hologram życia

Ukochana, wiele razy słyszałaś o tym, że stwarzasz swą własną rzeczywistość - przez małe "r" - i że żyjesz w tej rzeczywistości i nie jesteś od niej oddzielona. Użyję przykładu z jednego z waszych filmów science-fiction - tego znanego jako "Gwiezdne wojny" - w którym pojawia się hologram walki na miecze, a bohaterowie filmu oglądają tę walkę tak, jakby rozgrywała się ona tuż przed nimi. Czy pamiętasz tę scenę?

Jest to naprawdę dobry przykład tego, co wy sami robicie. Stwarzacie o wiele większy hologram, zapraszając do niego wszystkich, aby grali ze sobą nawzajem - albo nie - a potem obserwujecie, co się dzieje.  Zaprosiliście wszystkich, aby byli częścią tego, czego doświadczacie. I często oddzielone ego wbiega na scenę i mówi:  "No dobrze, jeśli stwarzacie ten hologram i widzicie, że trwa tu wojna pomiędzy bratem i bratem, pomiędzy siostrą i siostrą, to musicie robić coś nie tak. Jesteście winni wprowadzenia do hologramu tego, co nazywacie negatywnością".

Ale tak naprawdę kiedy staniecie z boku i zajmiecie miejsce Obserwatora, ujrzycie, jak nawet najpotworniejsze z pozoru działania prowadzą do przebudzenia zaangażowanych w nie osób, jak również tych ludzi, którzy je oglądają.  Na przykład w waszych telewizyjnych serwisach informacji i  czasem czują, że ich serca się otwierają na tych, którzy te role odgrywają.

Pod tym, co się z pozoru wydarza, rozgrywa się o wiele więcej, i pojawia się dzięki temu wiele sposobności dla miłości i przebudzenia. Często doświadczenie, które wydaje się najstraszniejsze, pozwala ludziom dostrzec i poczuć współczucie, litość, zrozumienie, pozwala ich sercom się otworzyć i poczuć Jedność z osobami przechodzącymi przez to doświadczenie, pozwala poczuć się tak, jakbyście na chwilę wskoczyli w ich buty.

I w rzeczywistości już to kiedyś zrobiliście. Doświadczyliście wojny, konfliktu, wyzwania; inaczej w rejestrze waszego prywatnego komputera nie byłoby karty z napisem "Tak, rozumiem to". W swych wcieleniach doszliście do miejsca, w którym już rozumiecie, jak czuje się człowiek w takiej sytuacji, i wasze serca otwierają się, i wyciągacie rękę aby pomóc tym ludziom w jakiś namacalny, fizyczny sposób - za pomocą złotych monet - albo ofiarowujecie im bardziej subtelny dar w postaci modlitwy albo medytacji.

To właśnie daje wam wiedzę o Jedności. Wszystko - jak powtarzam wam nieustannie - prowadzi do uświadomienia sobie Jedności. Każde zdarzenie, niezależnie od tego, jak wygląda, ma w sobie potencjał przebudzenia i uświadomienia sobie, że jesteście Jednością ze sobą nawzajem. Rozumiecie uczucia. Rozumiecie tę podróż. Rozumiecie się nawzajem, ponieważ już tam byliście, niezależnie od tego, przez to dana osoba przechodzi. I wasze serca otwierają się, by wesprzeć inne istoty w ich podróży.

Tę właśnie nowinę przekazałem wam dwa tysiące lat temu - że w istocie jesteście swym bratem. Wszystko to jest w waszej świadomości - wszystko, co widzicie, wszystko, czego doświadczacie, wszystko, czego inni doświadczają, a wy to obserwujecie i rozumiecie, że wszystko, przez co oni przechodzą, jest w waszej świadomości.

Naprawdę istnieje tylko Jedno z nas, doświadczające tego, że jest Jednym i przejawia się jako wiele. Tak brzmi odpowiedź na pytanie Kim i Czym jesteście. Jesteście Jednym, przejawiającym się jako wiele. Jeśli nie zapamiętacie nic więcej z tego przekazu, zapamiętajcie że doświadczenie, jakiego doznajecie, jest w waszej świadomości, i że jesteście Jednym, które przejawia się jako wiele.

To, czego poszukujecie, możecie odmalować w swej świadomości. Jesteście aż tak potężni. Mówiliśmy o tym wiele, wiele razy - o tym, że jesteście tak potężni, tak kreatywni, że możecie ustawić swój punkt świadomości w miejscu, w którym mówicie: "Jestem ciałem; jestem osobowością oddzieloną od innych.  Mam zdolności, które są oddzielone od zdolności innych. Prowadzę odmienny pojazd, niż inni ludzie. Przeżywam odmienne wyzwania, mam odrębną rodzinę i słyszała/em inne nauki pokoleniowe, niż inni ludzie ".

Oddzielone ego uwielbia wspierać ten scenariusz.  Jednakże jako energia, nieskończona energia Jedności, po prostu pozwalacie sobie - przez małe "s" - doświadczać samych siebie jako oddzielonych. Ale w rzeczywistości nie jesteście oddzieleni.

Testowaliście to wszystko, gdy przemierzaliście swe życie i odnaleźliście coś, co kochacie, albo kogoś, kogo kochacie, i zatracacie się w tej miłości. Wtedy widzicie tylko ukochany obiekt, czy jest nim inna osoba, czy ukochane zwierzę albo nawet zajęcie, i odczuwacie rozprzestrzeniającą się bezwarunkową miłość, która przez chwilę czy dłużej nie dostrzega tego oddzielenia.

Wiecie, że jesteście tą samą energią, i kochacie tę istotę czy też ten przejaw siebie samych tak bardzo, że wasze ograniczenia dotyczące pomysłów na to, kim jesteście, odpadają, i jesteście w radości, w boskiej radości.

Jeśli w waszym hologramie istnieją sprawy, które chcecie ukształtować na nowo, możecie to zrobić. Najpierw popracujcie z zezwalaniem - przyjrzyjcie się hologramowi i temu, jak rozumiecie swoje życie, a potem zezwólcie sobie na ujrzenie wszystkiego w nim jako czegoś dobrego. W waszych świętych pismach macie powiedzenie, mówiące o tym, że Bóg - czyli wy - stworzył wszystko, a siódmego dnia - innymi słowy, ostatniego dnia, który się skończył - spojrzeliście na to wszystko i uznaliście to za dobre. Zapomnieliście o tym fragmencie.

Patrzycie teraz na rzeczy w sposób nawykowy - ale jeśli to nawyk, może on być zmieniony i szukacie tego, co jest niedobre.  Przez całe pokolenia uczono was, abyście szukali tego, co można by zrobić lepiej, tego, co jest niedobre, nawet malutkiej rzeczy, którą można by odrobinę ulepszyć.  Ona już jest doskonała, ale przez pokolenia wasi rodzice, dziadkowie i inni przodkowie mówili: "Życie jest niedoskonałe", a wy jako dzieci stwierdzaliście:  "Aha, oni żyją dłużej niż ja, więc muszą to wiedzieć" i kupowaliście tę informację, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Dawno temu zasiane zostały ziarna, jeszcze przed tym życiem, i te ziarna pragnienia, by poznać harmonię i Jedność, wzrastają. Jak młode siewki rosną one coraz silniejsze i w coraz większym stopniu stają się częścią waszej świadomości, a wy od czasu do czasu z nimi pracujecie, gdy jakiś pomysł przyjdzie wam do głowy, a wy się zastanawiacie: "Skąd ten pomysł się wziął?" No cóż, wziął się z tej małej sadzonki, która być może została zasiana wiele wcieleń temu, a która jest pragnieniem przebudzenia się i ujrzenia miejsca boskości, miejsca, które zna Jedność ze Wszystkim, miejsca, które mówi "Jestem w porządku"- bo jesteście - "i chcę to poczuć. Zacznę od potwierdzenia tego przed samą/samym sobą.”

Za pomocą nawyków wyszkolono was, abyście patrzyli na zewnątrz siebie, w stronę oddzielonej, zindywidualizowanej energii, i prosili innych o potwierdzenie, uprawomocnienie. "Jeśli inni zobaczą moją wartość i odbiją ją z powrotem ku mnie i powiedzą, że jestem tak cudowna/y, to wtedy jestem w porządku.  Ale jeśli nie rozpoznają, jakim jestem aniołem, jakim Światłem i Dzieckiem - przez duże "D" - wtedy nie jestem wiele warty/a".  Przez długi, długi czas całe pokolenia były uczone, by patrzeć na zewnątrz - z pozoru na zewnątrz, gdyż tak naprawdę nie istnieje nic, co byłoby w stosunku do was zewnętrzne - i poszukiwać tego potwierdzenia u innych.

Zacznijcie więc od potwierdzania samych siebie. Gdy się budzicie rankiem i bierzecie ten głęboki wdech, uświadomcie sobie przede wszystkim, że naprawdę jesteście cudem, który pozwala na to, by ten głęboki wdech zenergetyzował całe ciało. Rozpoznajcie cud, jakiego dokonujecie w tej chwili skupienia się na formie energii, którą zebraliście w całość, i którą nazywacie ciałem. Uświadomcie sobie ten cud, którego nie było tu chwilę temu. Jesteście cudownymi istotami, które umieją zebrać w jedno ten hologram i nazwać go rzeczywistym.

Wasza Rzeczywistość - przez duże "R" - jest tym, co pozwala wam używać energii, by stwarzać waszą rzeczywistość - przez małe "r" - i by czuć, że ta rzeczywistość jest prawdziwa. Ale wasza prawdziwa Rzeczywistość jest boska.

Wasz świat dochodzi do punktu, w którym nie będzie już dłużej mógł żyć w oddzieleniu, jeden kraj od drugiego.  Osiągacie globalne zrozumienie.  Wasze serwisy informacyjne o to zadbały.  A wasz internet, wasza ogólnoświatowa sieć, świetnie się nadaje do tego, by łączyć was z ludźmi, których mogliście nigdy nie widzieć fizycznymi oczami, ale i tak wiecie, co się z nimi dzieje.

W tym momencie wasze pojmowanie sytuacji podpowiada wam, że wszystko jest w stanie chaosu. Wydarzają się przewroty i wstrząsy i potrwa to jeszcze trochę, gdyż chcieliście poznać globalną harmonię. Dlatego też wasz hologram, który w ten sposób stwarzacie, mówi: "No dobrze, przydałyby się tu inne składniki - składnik przemiany. Jeśli w tym momencie nie jest to globalną harmonią" - a, jak się wydaje, nie jest - "to potrzeba nam jeszcze trochę zmiany".

Tak więc w hologramie, jaki emitujecie z chwili na chwilę dzięki swojej świadomości, pojawia się wstrząs, przewrót. Ale przewrót -jak mówiliśmy już wam wielokrotnie - jest czymś dobrym. Jest konieczny.  Bo kiedy wychodzicie uprawiać ziemię, zrobić coś w ogrodzie czy na polu, pierwszą rzeczą, którą robicie, jest wzruszenie ziemi. Przekopujecie się przez nią i ją PRZEWRACACIE. Robicie przewrót, a potem sadzicie rośliny.

I jak już powiedziałem, posadziliście je.  Sadzonki rosną, a wy poznajecie dobro, jakie w nich tkwi.  I nawet, jeśli oddzielone ego mówi: "No wiesz, próbowała/eś tego już przedtem i to nie zadziała", po raz kolejny pielęgnujecie tę roślinkę nadziei, gdy mówicie: "Posłuchaj, chcę, żeby mój hologram wyglądał inaczej". I dzięki waszej determinacji, by zobaczyć rzeczy w inny sposób, to właśnie się wydarza. Musi się wydarzyć.

Jesteście twórczą Jednością - pozornie wyrażającą się jako wiele istot - która chwila po chwili stwarza to, czego doświadczacie w swej świadomości. Przyjmijcie to głęboko do swej świadomości. Jesteście twórczą Jednością - pozornie wyrażającą się jako wiele istot - która chwila po chwili stwarza to, czego doświadczacie w swej świadomości.

Czyniliście to przez wiele wcieleń - jak je rozumiecie - i tyleż razy to oddzielone ego mówi: "No cóż, masz dowody na to, że cokolwiek próbujesz zmienić na lepsze, nie działa". Ale gdzie są te "dowody"? Zawierają się one w pamięci, w starym programie komputerowym, który w rzeczy samej jest przestarzały  - już dłużej w waszym komputerze działać nie będzie.

Macie faktycznie programy komputerowe, które właśnie tak się zachowują. Służyły wam dobrze przez jakiś czas, a potem dostaliście nowy komputer, albo zmodernizowaliście ten, który macie, i co się stało? Stary program przestał działać. Znajdujecie się w tym właśnie punkcie hologramu, jakim żyjecie. Niektóre z tych starych programów już nie będą działać.

To, co z pozoru przydarzyło się wam dawno temu, w tym życiu albo nawet wczoraj - gdzie to się znajduje, gdzie istnieje? Tak naprawdę nigdzie; tylko we wspomnieniu, które pobudzacie i próbujecie przeżyć ponownie. Ale nie jest to rzeczywiste. Już nie jest rzeczywiste. A wy, jako kreatywni mistrzowie, jakimi jesteście, możecie temu wspomnieniu powiedzieć: "Odejdź. Nie chcę cię w mojej pamięci. Jesteś starym programem, który mi nie służy. Zamierzam zastąpić cię nowszą wersją".

Jako twórcza Jedność, jaką jesteście, możecie zmienić cokolwiek bądź wszystko w hologramie, jakim żyjecie, jeśli tylko macie determinację, by zrobić wdech i powiedzieć: "Jestem zdecydowana/y, by ujrzeć rzeczy w inny sposób. Hej, wiecie co? Życie jest naprawdę dobrą zabawą! Mam wielu przyjaciół. Moja grupa przyjaciół rośnie i poszerza się, i naprawdę mi się to podoba. Myślała/em, że mam tylko jednego czy może dwóch przyjaciół, ale wiecie co? Gdziekolwiek pójdę, spotykam nowych przyjaciół. Widzę ich jako przyjaciół, i wtedy stają się oni przyjaciółmi. Mam mnóstwo przyjaciół i nie obawiam się pojechać w nowe miejsce i zaprzyjaźnić się z nową osobą. To talent, jaki posiadam".

Jeśli w swoim hologramie ujrzycie kogoś jako przyjaciela, tym właśnie się stanie; tym muszą się oni stać. Tak potężni jesteście jako twórczy mistrzowie. Uśmiechacie się. Czasami ludzie od razu uśmiechają się do was w odpowiedzi. Czasami patrzą na was z pytaniem w oczach - "Co się dzieje?" Ale to w porządku. Uśmiechnęliście się. Dodaliście więcej Światła do swojego hologramu.

Przez całe wcielenia żyliście w mrocznych hologramach, to wystarczająco długo, żebyście poznali tamte programy. Ale one już wam nie towarzyszą, już wam dłużej nie służą. Nie potrzebujecie ich. Dokonaliście modernizacji i zostawiliście je za sobą. Już dla was nie istnieją, chyba że wniesiecie je w rzeczywistość chwili teraźniejszej. Zatem nie potrzebujecie już ich towarzystwa w waszych hologramach.

Jeśli zrozumiecie tę ideę i naprawdę weźmiecie sobie ją do serca - nie tylko mentalnie, ale jeśli rzeczywiście przyjmiecie tę wiadomość do serca - że to, w czym żyjecie, jest stworzonym przez was samych hologramem - zaczniecie rozumieć Jedność. Jeśli weźmiecie sobie to do serca i rzeczywiście poczujecie Jedność z każdym, całość waszego hologramu ulegnie zmianie - musi tak być, gdyż to właśnie wy go stwarzacie i jesteście tym, kto pośród niego żyje.

Jeśli moglibyście - a możecie - wyjść na chwilę poza hologram - a o tym mówiłem jako o Obserwatorze - by ujrzeć, jak ten hologram stwarzacie, i jak jeden przyjaciel, i kolejny, i kolejny, i jeszcze jeden, współdziałają z wami w jakiejś sprawie w określony sposób, zaczęlibyście rozumieć to nie tylko umysłem - choć to w porządku, to dobry początek, to rozumienie musi się tu zaczynać, gdyż uczono was, aby zaczynać od umysłu - ale potem weźcie sobie to do serca i poczujcie, w jaki sposób wchodzicie w relacje ze wszystkimi, i w jaki sposób stajecie się częścią wszystkiego, na co patrzycie, a będziecie zdumieni tym, co sami tworzycie; niech to będzie zdumienie, a nie osąd; nie oceniajcie tego wszystkiego.

Oddzielone ego, z powodu swych nawykowych "dowodów" powie wam: "No tak, ten hologram nie jest tak naprawdę doskonały". Oddzielone ego - powtórzmy to raz jeszcze - jest programem, którego już nie potrzebujecie. Już z nim skończyliście. Spójrzcie na hologram, którym żyjecie, i nazwijcie go dobrym, gdyż taki jest.

Weźcie sobie moją wiadomość do serca. Zbadajcie, jako Obserwator, hologram tego, co umieszczacie w swej rzeczywistości - przez małe "r". Nie osądzajcie, ale zdumiewajcie się tym, co stworzyliście. Istnieje tylko Jedno z nas, które stwarza, żyje i doświadcza tego hologramu Życia. Wy jesteście tym Jednym.
I niech tak będzie.

- Jeszua ben Josef (Jezus)

Przekazała Judith Coates,  1 października 2011

Przetłumaczyła Wika

Copyright © 2011 Oakbridge University www.oakbridge.org.

2 komentarze:

  1. Dziękuję za ten przekaz, jest prawdziwy i potwierdza, że jestem na właściwej drodze. Miło było dowiedzieć się o hologramie. Ukłony dla WAS.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję , każde słowo zawarte w przekazach trafia wprost do mojego serca:-)

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.