środa, 14 września 2011

Rok Oświecenia

Ukochani, chciałbym porozmawiać teraz z wami o roku, który nazywacie 2011, a będę mówić o przybyciu w tym roku przebudzonego Chrystusa, ponieważ rok 2011 będzie wielkim rokiem. Zaznacie wiele radości, gdyż znajdziecie się w miejscu wdzięczności, i uzyskacie zrozumienie świętości wszelkiego stworzenia, a zawiera ono nie tylko to, co ukształtowane i obdarzone formą, ale i to, co nieuformowane; świętość doświadczenia, świętość wszelkiej aktywności.

W roku następnym według waszej rachuby czasu pojawi się wiele doświadczeń, które będą niezwykłe w pewnym sensie tego słowa, a jednak gdy staniecie trochę dalej, zobaczycie, w jaki sposób wszystko prowadzi was do miejsca oświecenia, miejsca, gdzie możecie iść z lekkością.

Wiele spraw wyjdzie na światło dzienne. Mówiliśmy o tym parę lat temu, że wszystko wyjdzie na jaw. To, co przez pokolenia było wmiatane pod dywan, pojawi się na widoku, bo ten dywan już się wybrzusza, gdyż zbyt wiele jest pod nim ukryte. Więc jeśli się przyjrzeliście, mogliście już ujrzeć wiele wyłaniających się rzeczy.

Ostatnio pojawiły się przecieki – „Wiki-przecieki” (the Wikileaks). Nie wiem, kto wymyśla te nazwy, ale są dość chwytliwe. Otrzymaliście informacje potwierdzające wasze podejrzenia; wiedzieliście już, że o wielu sprawach się wam nie mówi, i wiedzieliście, że dużo dzieje się za zamkniętymi drzwiami.

Wiedzieliście, że istnieją tacy, którzy na pozór testowali swą czasową władzę by ujrzeć, co są w stanie stworzyć – bez uprzedniego zastanowienia się, jak wpłynie to na resztę ich braci i sióstr. Mówiłem wam często, abyście nie osądzali, ale byście obserwowali. Gdyż tak naprawdę kiedy widzicie waszych braci i siostry jak obok was przechodzą, jak wyrażają siebie i doświadczają, jak wypróbowują swoją czasową władzę, wiedzcie, że wy też robiliście to samo w innych wcieleniach. Dlatego możecie rozpoznać, co oni robią.

Wy też byliście tymi, którzy mówili: „Mogę zgromadzić wielką fortunę. Mogę sprawić, że inni mogą dla mnie pracować za odrobinę, jaką im oddam w zamian, i zgromadzę dużo złotych monet”, gromadziliście to złoto, a potem odkrywaliście, że nie jesteście w stanie się nim pożywić. Nie mieliście z tego satysfakcji i spełnienia. Więc odradzaliście się w innym ciele i próbowaliście innego podejścia.

Pozwólcie sobie na ujrzenie, że wszystko, co wychodzi na światło dzienne, jest czymś błogosławionym – dzięki temu wiecie, że już tam byliście i robiliście to w innych wcieleniach, i dlatego macie to już wpisane w swój komputer i rozumiecie ten program. Już tam byliście; już to robiliście. Ale przekroczyliście to, doszliście do miejsca, w którym wiecie, że wiecznie trwa tylko miłość, zrozumienie i współczucie.

Zatem spoglądajcie na wszystko, co wydarzy się w tym następnym roku, z nowej perspektywy. Gdy media dostarczą wam tych informacji, zadajcie sobie pytanie: „Jak mogę ujrzeć to w inny sposób? Jak mogę dostrzec, że służy to wspólnemu dobru?” Wiele z tego wyda wam się na pierwszy rzut oka bardzo egoistyczne, bardzo ograniczone.

Coraz więcej spośród was, punktów światła, pyta teraz o prawdę i chce doznawać równości i szacunku dla wszelkiego życia – nie tylko ludzkiego, ale i zwierzęcego, i nie tylko życia na tej planecie, ale i życia w innych formach, jakie wciąż nazywacie pozaziemskimi – choć nie są one tak bardzo „poza”, gdyż chodzą pomiędzy wami.

Niektórzy zaczynają myśleć, że być może istnieje inny sposób. Zaczynają pytać: „Czy mogę zobaczyć to inaczej? Czy mogę żyć inaczej? Być może mówienie do innych z głębi mego serca jest bezpieczne. Być może w tym życiu gdy powiem coś, co nie spełnia standardowych kryteriów, co „wychodzi poza linię”, być może w tym życiu nie stracę za to głowy czy języka. Być może w tym życiu mogę w bezpieczny sposób dzielić się swoimi przekonaniami.” I jest to prawdą.

Dzięki swojej odwadze przebyliście długą drogę i możecie już mówić o swych przekonaniach pośród przyjaciół, a potem informacje te niosą się od jednego do drugiego, ostatecznie wpływając na całość. Ten proces jest już bardzo zaawansowany. To nie jest dopiero początek. To proces, który trwał z waszego punktu widzenia całe stulecia, wyrastając z tego, co nazywacie w swej historuii Renesansem, „odrodzeniem”, kiedy to miała miejsce wielka eksplozja twórczości, która wpłynęła na waszą rzeczywistość.

Wywołujecie to wszystko dla pewnego celu, którym jest uświadomienie sobie Jedności wszelkiego stworzenia oraz tego, jak bardzo kreatywni możecie być; a jesteście bardzo kreatywni. Ten rok będzie rokiem oczarowania, Rokiem Oświecenia, rokiem, w którym coraz więcej spośród was będzie spędzać swój czas w piątym wymiarze, wiedząc, że stopami stoicie jeszcze twardo w trzecim wymiarze – gdyż taki jest jak do tej pory ten świat – ale odnajdując spokój, jakiego ten świat nie zna.

Czasami będziecie odczuwać, że musicie z tego świata uciec, że musicie odnaleźć spokój piątego wymiaru, gdyż ten świat wydaje się was przytłaczać – i to też jest dobre. Dostrzeżecie wystarczająco dużo powodów, by się wznieść, by sięgnąć wyżej w waszym odczuwaniu, waszym zrozumieniu, i waszym przypomnieniu o tym, Kim i Czym jesteście.

Pojawią się zatem chwile, gdy powiecie: „Poddaję się. Trzeciowymiarowy świat to za wiele, jak dla mnie”. I wtedy przeniesiecie się w spokój piątego wymiaru, w jego rozszerzoną przestrzeń. I rzeczywiście będzie to rozszerzona przestrzeń, nawet na poziomie fizycznym.

Ci z was, którzy uzdrawiają energią, ci, którzy pracują z ciałem, pomagając innym nawiązać dobre relacje z ciałem i poczuć w nim spokój – te osoby wiedzą, jaki efekt wywiera spokój na energie ciała. Wiecie, w jaki sposób spokój pozwala ciału rozszerzyć się do jego naturalnego stanu. Ci z was, którzy pracują z energią i uzdrawiają – wiedzcie, że to, co robicie jest błogosławieństwem. Ci, którzy uzdrawiają emocjonalnie – to, co robicie, jest błogosławieństwem. W tym kolejnym roku przyjdą do was ludzie, którzy pragną poznać ten spokój, chcą zrzec się swego strachu, a ich ciała się rozszerzą do swego naturalnego stanu i jeszcze więcej Światła wpuszczone zostanie w ich komórki.

W tym roku odkryjecie, że chcecie spędzać coraz więcej czasu pośród spokoju i ekspansji piątego wymiaru. Wasza klatka piersiowa, a także obszar brzucha będą wreszcie mogły odetchnąć. Będziecie chodzić lżejszym krokiem. Będziecie chodzić z większym spokojem i większą radością. Czemu? Ponieważ to właśnie wybierzecie.

Wszystko, czego doświadczacie, jest waszym wyborem. No cóż, wiem, że świat was tego nie uczy. Świat mówi, że poda wam jakiś powód, a wy musicie na to zareagować, odpowiedzieć na tę akcję, a potem macie zareagować na reakcję. Ale w rzeczywistości to wy jesteście tymi, którzy tego doświadczają. Którzy to wyrażają. Zatem wybierzecie życie w stanie większego spokoju, ponieważ tego chcecie, ponieważ teraz wiecie, że jest to możliwe. Do niedawna o tym nie wiedzieliście.

Ten rok przyniesie wam sporo tego, co można by uznać za przewroty i wstrząsy, i jest to dobre, gdyż kiedy rolnik chce coś zasadzić, pierwszą rzeczą, jaką musi zrobić, jest przekopanie pola. Dlatego ten proces będzie się odbywał w jeszcze większym natężeniu, więcej spraw wyjdzie na światło dzienne, więcej wstrząsów będzie miało miejsce. Nasiona sa gotowe, a wy już zaczęliście siać w częściowo odchwaszczonej glebie. Ujrzycie, jakim błogosławieństwem będą te wstrząsy na arenie politycznej, jak również i w sprawach dotyczących środowiska.

Wiele rzeczy, dotyczących kwestii środowiska, pojawia się w waszej świadomości, a ci, którzy twierdzą, że klimat się nie zmienia, mają klapki na oczach i nie widzą, co się dzieje. Na półkuli północnej zdążyliście już zauważyć, że zima zaczyna się wcześniej niż zwykle. Na południe od równika klimat również się zmienia. Doprowadzi to do zmiany pór roku i niektóre formy życia, te mianowicie gatunki, które przyzwyczajone są do starego podziału na pory roku, mogą mieć problem z przetrwaniem, ponieważ ich zegar biologiczny nie będzie zsynchronizowamy z tym, co się dzieje z porami roku.

Wy macie władzę nad tym, co się wydarza na świętej Matce Ziemi. Tylko nieliczni mówili wam, jak potężni jesteście. Taka była moja wiadomosć dla was dwa tysiące lat temu: że jesteście potężni. Mówiłem wam, że ten, od kogo pochodzicie, Abba –
Ojciec – jest kochającym Ojcem, gdyż społeczeństwo było wtedy patriarchalne. Pochodzicie od Ojca/Matki/Boga/Bogini/
Wszystkiego Co Jest. Pochodzicie z jednego stwórczego Źródła i sami stwarzacie wszystko, włącznie z klimatem, włącznie z następnym rokiem obfitującym we wstrząsy. Spulchniacie glebę pod nowe zasiewy. Sadzicie ziarna, które zaowocują miejscem, gdzie będzie rozkwitał szacunek dla wszelkiego życia i zrozumienie, ze „Nie podążam tą drogą sam/a. Istnieje wspólna świadomość, którą dzielę z moimi braćmi i siostrami, i ta wspólna świadomość jest świadomośćią szacunku, zrozumienia i współczucia.”

Jeśli to pojmiecie, pojmiecie też, że każda relacja, nawet przelotna, stanowi wspólną świadomość. Kiedy idziecie do swojego sklepu spożywczego i kupujecie żywność i płacicie swymi złotymi monetami komuś, kto te pieniądze przyjmuje, pojawia się wspólna świadomość. Jeśli będziecie się znajdować w tym czasie w 5W w przestrzeni pokoju i miłości, będzie to stanowiło część wspónej świadomości i osoba, która was będzie wtedy obsługiwać i przymować wasze pieniądze, poczuje się bardziej rozluźniona i swobodna, ponieważ wy wnieśliście tę świadomość pokoju i podzieliliście się nią.

Każde źdźbło trawy, każdy kwiat, każde drzewo, każdy czworonóg odczuwa waszą energię. One wiedzą, czy znajdujecie się w przestrzeni spokoju 5W, czy też w przestrzeni strachu 3W, zajęci troszczeniem się o siebie w tym strasznym świecie. One odczytują waszą energię w taki sam sposób, w jaki wy odczytujecie swych braci i siostry. Możecie odczuć, czy dana osoba znajduje się w przyjaznej przestrzeni.

Nie jesteście tylko ciałem. Istnieje wokół was energia, która porusza się przed wami i za wami, i troszczy się o wszystko, co robicie. Istnieje energia, o której mówi się w waszych świętych pismach, że „kroczy przed wami, aby prostować skrzywione miejsca”. Innymi słowy, jest to wasza własna energia miłości i przewidywania, która wie, że wszystko zadziała w najlepszy możliwy sposób, i kroczy ona przed wami: to wasza energia, która was poprzedza.

Pozwólcie sobie poznać energię 5W, energię ekspansji i zaufania. Pozwólcie sobie to poczuć, gdyż, naprawdę, czasami jesteście tak zajęci i skupiacie się wyłącznie na tym, co akurat robicie, czy na tym, co mówi inna osoba, że nie pozwalacie sobie odczuć tego spokoju.

Kroczcie w pokoju. Praktykujcie spokojne poruszanie się. Praktykujcie, jakie to odczucie „nie musieć”, nie musieć nic robić. I tak zrobicie to, co ma być zrobione, ale nie musicie. Taki jest wielki sekret energii 5W: wymazuje ona „muszę”. Pozwala wam uświadomić sobie, że naprawdę wstaniecie rano i przeżyjecie swój dzień, robiąc wszystko, co trzeba zrobić, ale nie dlatego, że „musicie”, tylko dlatego, że chcecie, dlatego, że pojawia się to przed wami i wy to zrobicie, bo jest to łatwe; a nie dlatego, że musicie.

Przez pokolenia uczono was inaczej: wasi rodzice, wszystko jedno, jak pozytywne były ich intencje, mówili wam, że musicie robić pewne rzeczy, że musicie się w pewien sposób zachowywać – i to jest w porządku, dzięki temu dostaliście jakąś podpórkę, na której mogliście się oprzeć i rozwijać. Ale w pewnym momencie, w cudownie boski sposób wyrastacie poza tę strukturę, poza tę podpórkę, i rośniecie sami, można by powiedzieć, swobodnie wchodząc w przestrzeń 5W.

Mówię wam zatem, żebyście w tym roku żyli w pokoju i ekspansji 5W kiedy tylko sobie o tym przypomnicie, i żebyście umieli patrzeć na te wstrząsy jak na spulchnianie ziemi, w której będzie można zasiać nowe nasiona, po której będziecie chodzić jako ci, którzy przygotowują pole pod uprawę, i będziecie czuć, jak zasilacie te rośliny ożywczym aromatem pokoju i radością boskości, tak aby we właściwym czasie, gdy zaczną one rosnąć, przyciągnęły wszystkich do tego miejsca, gdyż będą oni chcieli być częścią tej harmonii, szacunku i umiłowania prawdziwej radości; i nie będzie się to działo na sposób tego świata, który co innego mówi każdą stroną ust.

Wnieście w ten rok swoją świadomość wolnego od napięć życia i radość życia. Promieniujcie swą radością, swą wiedzą, swoim przypomnieniem tego, jak można żyć życiem szczęśliwym, życiem spełnionym, nawet jeśli miałoby ono polegać tylko na siedzeniu w najwygodniejszym bujanym fotelu, medytowaniu i wysyłaniu w świat dobrych myśli. Macie wpływ na tych, których być może nigdy nie ujrzycie swymi fizycznymi oczami dzięki waszej wspólnej świadomości.

Wasza świadomość nie jest ograniczona tylko do was samych i tego, co postrzegacie jako wasze ciało i energię wokół niego. Wasza świadomość jest szeroka i rozległa. Rozciąga się ona i dotyka wszystkich żyjących istot. Czy one tego doświadczają, czy też nie, zależy od ich wyboru. Ale jeśli intuicja wskazuje wam, by siedzieć w bujanym fotelu przez cały dzień, medytować nad pokojem i wysyłać w świat uczucie radości i swobodnego bycia, to nie istnieje nikt i nic, żaden wielki arbiter, który wam powie, że musicie wstać z tego fotela i zrobić X, Y i Z.

Zatem gdy wkraczacie w ten rok, pozwólcie sobie być nową osobą w Chrystusie. Słyszeliście już o tym przedtem. Nie chodzi o nową osobę w Chrystusie, która została nazwana Chrystusem, Jezusem, Jeszuą, ale o nową osobę w chrystusowej świadomości, która wie, że jest wolna, wie, że jest spokojem piątego wymiaru, jego energią i harmonią, i chodzi lekkim krokiem.

Gdyż rok ten będzie Rokiem Oświecenia, rokiem spoglądania poza pozory, rokiem zrozumienia, że rzeczywiście możecie każdego dnia żyć w lekkości i Świetle.

To jest moja wiadomość dla was. Żyjcie w pokoju piątego wymiaru. Pozwólcie sobie na podążanie wraz z tymi wstrząsami ze świadomością, że w ten sposób przygotowujecie glebę, siejecie nasiona i doglądacie plonów, które już zaczęły rosnąć.

Zaiste, zawsze i wiecznie, poza ograniczeniami czasu, będziecie tym, kim jesteście w tej chwili. Będziecie boskim rozszerzeniem twórczej Jedności, żyjącej w tym roku w energii 5W, a następnym roku w 6W, w pokoju i harmonii, ponieważ wzrasta to wykładniczo.

I tak niech się stanie.

Jeszua ben Josef (Jezus)

Przekazała Judith Coates, 1 luty 2011

Copyright © 2007 Oakbridge University

Przetłumaczyła Wika

3 komentarze:

  1. Rozpływam i rozszerzam się w tych słowach, one od razu przenoszą mnie właśnie w takie 5W. Tam się kocha tak lekko... wszystko jest takie proste...

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie, 5W to nie jest coś odległego - 5W jest tutaj: w nas i wokół nas, tutaj i teraz. Jedyne co powstrzymuje nas od odczuwania 5W są nasze umysły, które odgrywają różne scenariusze 3W. Wejrzyjmy w głąb siebie, odnajdźmy tam Chrystusa i wznośmy się coraz wyżej! Miłość i światło dla wszystkich! Jesteśmy na dobrej drodze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Te przekazy Jezusa sa cudne. Plyne w nich jak w oceanie. I ta Radosc, Lagodnosc.

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.